Czyli można z dyskusji i obserwacji różnych wątków zrozumieć tak, że na forum:
1) można pisać, że grę kupuję w ciemno, bo to nowy Feld,
2) nie można pisać, że gry nie kupuję, bo to nowy Woźniak,
3) można pisać, że gra mnie nie interesuje, bo to nowy Wallace a ten, jak wiadomo, skończył się dawno temu a gra X czy Y były słabe,
4) nie można pisać, że Wookie zrobił słabe gry, bo przecież zrobił Tytanów a Old world to super gra,
5) można pisać, że nawet się nie spojrzy na nową grę Z, bo ilustruje ją Klemens,
6) nie można pisać, że się nie spojrzy na nową grę Wookiego, bo to narodowa zawiść i chęć dokopania "swojakowi" co się wybił,
7) można pisać przed wydaniem, że Thorgal od Portalu to jakaś porażka, bo zrobili jakieś badziewne euro a powinna być przygoda, bo to Thorgal,
nie można pisać przed wydaniem, że nowy Wiesiek od Wookiego się nie podoba, bo będzie euro itd.
Czy to już nie idzie za daleko?